MISJE STRATOSFERYCZNE W RAMACH NEAR SPACE CONFERENCE
Szesnastego kwietnia z Torunia wystartowały trzy misje stratosferyczne w ramach konferencji Near Space Conference. Jedna z misji miała dość niecodzienny przebieg.
Wsobotę 16 kwietnia w Toruniu odbyła się konferencja o nazwie “Near Space Conference”. Było to pierwsze wydarzenie tego typu w Polsce, które zgromadziło różne społeczności realizujące amatorskie i pół-profesjonalne misje balonowe oraz rakietowe. Łącznie kilkanaście grup przedstawiło swoje dotychczasowe osiągnięcia, w tym zespół misji Hevelius, realizowanej przez społeczność Polskiego Forum Astronautycznego.
W ramach Near Space Conference zorganizowano trzy loty stratosferyczne*: jeden w ramach programu Copernicus, drugi autorstwa Daniela Kaczmary (student ZUT w Szczecinie) oraz koła naukowego SimLE z Politechniki Gdańskiej. Starty misji Copernicusa i Daniela Kaczmary nie odbiegały znacząco od innych misji tego typu.
Start balonu SimLE / Credits – kosmonautanet
Lot zespołu SimLE okazał się dość niecodzienny – wznoszenie balonu było znacznie wolniejsze, około 1 – 1,5 m/s. Balon, który wystartował 16 kwietnia o godzinie 12:15 CEST osiągnął wysokość 10 km (wysokość typowa dla samolotów pasażerskich) dopiero po ponad dwóch godzinach od startu. W tym samym czasie inne misje lądowały lub już znajdowały się z powrotem na Ziemi. Pułap w tym locie – nieco ponad 25500 metrów – został osiągnięty o 17:56 CEST.
W konsekwencji długiego wznoszenia balon przeleciał spory dystans w kierunku północno-wschodnim. Lądowanie gondoli nastąpiło zaledwie kilka kilometrów od granicy Polski z Litwą, na wschód od Augustowa. Do lądowania doszło o godzinie 18:43 CEST na bardzo wysokim drzewie. Dopiero dzień później przy pomocy straży pożarnej udało się odzyskać gondolę wraz ze sprzętem.
* W tym samym czasie z Warszawy wystartował jeszcze jeden balon stratosferyczny. Łącznie więc 16 kwietnia w Polsce odbyły się aż cztery misje stratosferyczne.
(Near Space Conference, Kosmonauta.net)